Śledząc najnowsze rozwiązania technologiczne, można zaobserwować trend do miniaturyzacji wszelakich urządzeń. Nie inaczej jest w przypadku telewizji i narzędzi służących do odbioru sygnału. Chociaż moduł CI jest już stosowany od kilku lat, obecnie zyskuje na popularności. Czy rzeczywiście jest lepszy od tradycyjnego dekodera, czy może to tylko kolejny bajer? Przekonajmy się.
Na początku warto zaznaczyć, że występuje lekkie zamieszanie dotyczące odpowiedniej nomenklatury. Kiedy mowa o module CI, można spotkać się z nazwami moduł CI+, CAM, CICAM albo CAM CI+ ECP, a zazwyczaj pomimo różnego nazewnictwa, każdy ma na myśli to samo urządzenie. Co prawda, każda z tych nazw odnosi się do innego standardu, ale żeby nie wprowadzać niepotrzebnego zamieszania, nie będziemy zagłębiali się w takie szczegóły techniczne i na potrzeby tego artykułu będziemy używać nazwy moduł CI.
Najprościej rzecz ujmując, modułu CI (Common Interface) używa się do odbioru sygnału cyfrowego zamiast dekodera. Pełni on taką samą funkcję, co popularna skrzynka, przyjmuje po prostu inną formę. Wyglądem przypomina grubą, metalową kartę o nieco większym rozmiarze niż paczka kart. Technicznie rzecz ujmując, jest to złącze, które służy jako interfejs pomiędzy wbudowanym w telewizor tunerem a specjalnymi kartami zwanymi modułami warunkowego dostępu. Mówiąc prościej: do takiej metalowej karty należy włożyć mniejszą kartę (tę wkładaną zazwyczaj do dekodera), która zapewnia dekodowanie wykupionych przez nas kanałów u operatora telewizyjnego. Jeśli zaobserwowałeś kiedyś z tyłu swojego telewizora nietypowe wejście o dużych rozmiarach – jest to właśnie slot na tę dużą, metalową kartę. Po włożeniu tam modułu CI otrzymujemy możliwość odbioru telewizji, tak samo, jak za pomocą dekodera. Diabeł jednak jak zwykle tkwi w szczegółach – moduł CI nie jest w stanie zapewnić niektórych dodatkowych funkcji, które oferuje dekoder.
Zalety modułu CI:
Wady modułu CI:
Zalety dekodera:
Wady dekodera:
Po analizie wyżej wymienionych wad i zalet można stwierdzić, że nie istnieje jeden konkretny argument, który przemawiałby na korzyść lub niekorzyść jednego z urządzeń. Docelowo spełniają one taką samą funkcję, w ten sam sposób.
Moduł CI na pewno będzie dobrym rozwiązaniem dla osób, które cenią sobie estetyczny wygląd salonu i nie chcą zagracać pomieszczenia dodatkową skrzynką. Przed zakupem należy się jedynie upewnić, czy nasz telewizor będzie kompatybilny z modułem. Taką informację możemy sprawdzić na stronie operatora.
Wydaje się, że dekoder oferuje więcej możliwości od modułu CI. Dodatkowe funkcje interaktywne mogą być znaczną zaletą dla niektórych osób. Jeśli nadprogramowe kable i pilot nie stanowią dla Ciebie problemu – dekoder będzie świetnym wyborem.
Zdjęcie główne: unsplash.com/Glenn Carstens-Peters
Zapomnieliście dodać głównego minusa w CI+ jakim jest 5sekundowy przeskok między kanałami…. Irytuje tak, że musiałem zrezygnować z zawartej umowy.