Co zrobić, kiedy nie mamy możliwości wybrania się na działkę, żeby rozpalić grilla? Dla wielu brzmi to, jak koniec świata, lecz nie do końca tak jest – zawsze można przecież grillować na balkonie.
Lato uderzyło w nas na całego. Synoptycy prognozują, że w najbliższych miesiącach na pewno nie uświadczymy temperatury niższej niż 20 stopni Celsjusza. Wydawać by się mogło, że jest to idealna pogoda na grilla. Dodatkowo zbliża się też czas urlopów oraz szkolnych i akademickich wakacji.
Tak jak zostało już wspomniane, dla wielu jedynym miejscem na rozpalenie grilla jest balkon. Jako że warunki są inne, to i samego grilla trzeba dobierać na podstawie inne przesłanek. Poniżej omówimy kilka najpopularniejszych typów tych urządzeń w kontekście użytkowania na balkonach.
Zasadniczo grille rozróżniamy na węglowe, gazowe i elektryczne. Są też tak zwane grille betonowe, jednakże są to ogromne i ciężkie konstrukcje, więc z oczywistych przyczyn nie można stosować ich na balkonie. Pozostałe trzy typy są na tyle lekkie, że jak najbardziej można je tam umieścić. Oczywiście pozostają także jeszcze inne przesłanki, którymi powinniśmy się kierować.
Pierwszą i dla wielu osób najistotniejszą przesłanką jest cena. Najlepiej wypadają pod tym względem tradycyjne grille węglowe. Nie powinno to nikogo dziwić, gdyż siłą rzeczy są one konstrukcyjnie najprostsze. Cena zależy też oczywiście od rozmiaru, jednak z reguły można założyć, że na balkon szuka się czegoś małego. Niewielkie grille węglowe dostaniemy już za kilkadziesiąt złotych, za większe konstrukcje trzeba zapłacić nawet kilkaset.
Trochę mniej korzystnie przedstawiają się pod tym względem grille elektryczne – są po prostu bardziej zaawansowane technologicznie. Za niewielkie nawet urządzenie zapłacić trzeba około trzystu złotych. Tak jak w przypadku węglowych, cena rośnie też wraz z rozmiarem.
Nie inaczej jest z grillami gazowymi – za małe, składane konstrukcje trzeba zapłacić podobną sumę, jak u ich elektrycznych odpowiedników. W odróżnieniu od nich grille gazowe występują jednak w znacznie większych rozmiarach – znajdziemy takie wielkości kredensu, na których usmażyć można jedzenie dla sporej grupy osób – jest to już jednak wydatek rzędu kilku tysięcy złotych.
Być może, po przeczytaniu poprzedniego fragmentu, spora część osób ma już wyrobioną opinię na temat idealnego grilla. W tym przypadku nie należy jednak kierować się tylko i wyłącznie ceną. Pozostają przecież jeszcze inne czynniki, a jednym z najistotniejszych są aspekty prawne.
Zacznijmy może najpierw od odpowiedzi na pytanie, czy i kiedy grillowanie na balkonie jest w zasadzie legalne? W polskim prawie nie istnieje żaden przepis, który bezpośrednio by go zakazywał, zastosowanie mogą mieć jednak inne przepisy.
Najwięcej tego typu wątpliwości narasta wokół grilli węglowych. Stanowią one źródło otwartego ognia, co może zostać uznane za złamanie zasad ochrony przeciwpożarowej, a konkretnie par. 4 ust. 1, pkt. 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Urządzenia te wytwarzają też duże ilości dymu, który mógłby być uciążliwy dla sąsiadów i tym samym niezgodny z art. 144 Kodeksu cywilnego. Dodatkowo są one bardzo często zakazane przepisami wspólnoty mieszkaniowej lub rady osiedla. Wciąż nie jest to jednak sprawa prawnie jednoznaczna.
Jednoznacznie dozwolone są natomiast grille elektryczne i gazowe, które nie posiadają otwartego ognia i nie emitują takich ilości dymu. W dalszym ciągu należy jednak pamiętać o zasadach bezpieczeństwa: grill należy ustawić na równym podłożu, z dala od elementów łatwopalnych, takich jak pranie czy firany.
Oczywiście ostatnią przesłanką w wyborze grilla na balkon jest smak przyrządzanych potraw. Każdy typ grilla zostawia na nich swój charakterystyczny posmak. Nie jest to coś, co można rozpatrywać w kategoriach lepsze-gorsze, a raczej kwestia indywidualnych preferencji. Każdy, kto myśli zakupie grilla, powinien to wziąć pod uwagę razem z wcześniej opisywanymi kwestiami i dokonać najlepszego dla siebie wyboru.