Karta graficzna ma być rozwiązaniem dla tych osób, które posiadają komputery z grafiką zintegrowaną, jednak potrzebują sprzętu o zwiększonych możliwościach. Najczęściej z takiego rozwiązania chcą skorzystać gracze.
Kiedy może się ono sprawdzić, w jakich przypadkach zaś tylko zmarnujemy pieniądze? Oto kilka ważnych podpowiedzi.
O jaki sprzęt właściwie nam chodzi, gdy mówimy o zewnętrznej karcie graficznej? Właściwie chodzi o moduł, który pozwala podrasować możliwości typowego laptopa lub sprawić, że na starszym laptopie do gier będziemy mogli grywać w nowsze produkcje. Dodatkowo nie wszystkim odpowiadają takie parametry komputerów do gamingu, jak głośna praca, niezbyt poręczna obudowa lub niezbyt duża żywotność baterii. Zewnętrzna karta ma pomóc je zmienić
To urządzenie, na które składają się stacja i sama karta graficzna. Na rynku do kupienia są zarówno gotowe zestawy, jak i komponenty, z których sami możemy taki zestaw zbudować. Dzięki nim komputer ma zyskać dodatkowe możliwości w zakresie grafiki, które pozwolą na obsługę nowszych i bardziej wymagających gier lub programów specjalistycznych.
Jakie są wady i zalety sprzętu w postaci zewnętrznej karty graficznej? Oto najważniejsze z nich:
Podstawową zaletą jest oczywiście zwiększenie możliwości komputera w zakresie grafiki. Jego wydajność będzie wyższa i zajdzie większe prawdopodobieństwo, że poradzi sobie z bardziej wymagającymi filmami, grami lub programami. Jednocześnie mamy szansę w bardzo prosty sposób doposażyć laptopa w taki sposób, że nie straci najważniejszych cech swojej mobilności.
Niestety, ale takie rozwiązanie posiada także swoje wady. Podstawową są koszty. Stacja i karta w bardzo oszczędnościowym wydaniu mogą nas razem wynieść powyżej 2 tys. zł. Na rynku znajdziemy jednak oferty, gdzie sama karta będzie droższa od takiego zestawu.
Warto przy tym podkreślić, że potrzebny jest w naszym laptopie interfejs Thunderbolt 3 – takie urządzenia z reguły są dość drogie. Jego brak generuje kolejne wydatki. Ich podliczenie i tak sprowadzi się do sumy, która będzie niższa od ceny gamingowego laptopa, jednak operacji ulepszania własnego sprzętu zdecydowanie nie można nazwać tanią.
Jak będzie prezentował się efekt? Pomimo zwiększenia wydajności maszyny i zwiększenia jakości grafiki trudno jest łudzić się, że nasz sprzęt po tuningu będzie dorównywał topowym laptopom do gamingu. Stąd zasadne wydaje się być pytanie: czy faktycznie warto wydawać pieniądze na zewnętrzną kartę graficzną?
Trzeba przyznać, że zakup zewnętrznej karty graficznej może być trafionym rozwiązaniem, jednak tylko pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim dzieje się tak z uwagi na ceny sprzętu gamingowego, które w minionym roku dodatkowo wzrosły i raczej nie ma perspektyw na gwałtowne obniżki. Wybór rozwiązania z kartą pozwala niejako rozłożyć wydatki w czasie. Mimo wszystko zapłacimy też odrobinę mniej.
Podrasowany laptop wciąż jest wygodniejszą opcją np. w stosunku do komputera stacjonarnego. Wciąż zachowujemy tak cenną mobilność. Chociaż więc trzeba się przed taką inwestycją dobrze zastanowić, to wydaje się nie być pozbawiona sensu.
Zdj. główne: Christian Wiediger/unsplash.com