Czy zastanawiałeś się, jakiej wielkości powinien być telewizor w Twoim salonie? Rzucimy nieco więcej światła na tę kwestię.
Czasy, kiedy nasze odbiorniki przypominały bardziej wielki karton, dawno odeszły już w niepamięć. Wraz z postępem technologicznym ich rozmiar stopniowo się zmieniał, aż osiągnął dostępne minimum. Im telewizory stawały się szczuplejsze, tym bardziej zwiększała się ich przekątna. Obecnie możemy się spotkać z przeróżnymi rodzajami odbiorników i na początku warto się zastanowić jednak nad tą kwestią, a dopiero później nad rozmiarem naszego nowego sprzętu.
Najpierw przyjrzymy się telewizorom LCD, w których szczególne zadanie mają specjalne lampy CCFL, a polega ono na oświetlaniu pikseli w odpowiedni sposób. Technologia, którą się posługują, owocuje mniejszym zużyciem energii, co również przekłada się na mniejsze rachunki za prąd. Dodatkowym plusem jest fakt, że możemy znaleźć odbiornik tego typu w bardzo atrakcyjnej cenie.
Z kolei telewizory LED są ulepszoną wersją wyżej opisanego poprzednika, jednak w tym przypadku zamiast lamp CCFL zamontowane są diody LED, które emitują wystarczająco dużo światła do odpowiedniego podświetlenia pikseli. W efekcie otrzymujemy dużo lepszą jakość obrazu. Musimy pamiętać, że telewizory tego typu dzielą się na Edge LED (diody umieszczone na krawędzi ekranu) oraz Full LED (diody rozmieszczone są na całej powierzchni wyświetlacza).
Ostatnią z dostępnych technologii jest OLED. Zastosowano w niej diody organiczne, które odpowiadają za samodzielną generację pikseli. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy cieszyć się wyraźnym obrazem, co znajdzie zastosowanie w przypadku oglądania dynamicznych filmów lub grania na konsoli.
Na sam początek powinniśmy wziąć pod lupę dwa czynniki, jeśli chodzi o odpowiednią odległość między nami a ekranem: przekątna i rozdzielczość. Powinny mieć one taką wielkość, przy której nie będziemy odczuwać żadnego dyskomfortu podczas oglądania telewizji, a przy tym nie ucierpią również nasze oczy. Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić, jest zmierzenie odległości od miejsca, w którym będziemy siedzieć (lub leżeć, jeśli szukamy odbiornika do sypialni), do miejsca, w którym będzie stał nasz wymarzony telewizor. Zazwyczaj nasz wybór podzielony jest pomiędzy ekrany Full HD lub UHD 4K. Na obecnym etapie przygotowań musimy przeliczyć odległość w centymetrach na cale. W przypadku naszego pierwszego wyboru będzie to odległość 4,2 centymetra na każdy cal przekątnej. Jeżeli zaś wybierzemy opcję UHD 4K, wówczas odległość 2,1 cm będzie odpowiadała jednemu calowi. Tak więc w przypadku telewizora Full HD, jeśli będzie on miał 47 cali, prawidłowa odległość oczu od urządzenia będzie wynosić 1,97 metra.
Każdy odbiornik posiada zalecany, odpowiedni kąt oraz odstęp. Aby móc doświadczyć jak najlepszych doznań wizualnych oraz cieszyć się niezastąpioną jakością obrazu, ekran telewizora powinien stanowić około czterdziestu stopni obszaru Twojego widzenia. Jeżeli nie mamy czasu lub ochoty na samodzielne wyliczanie odpowiedniej odległości oraz kąta widoczności, w internecie możemy znaleźć wiele kalkulatorów, które zrobią to za nas w sekundę.
Często pod wpływem ekscytacji z zakupu nowego, porządnego sprzętu, tak naprawdę zapominamy zapoznać się z jego dokładną wielkością. Trzeba pamiętać, że telewizor nie sprowadza się jedynie do rozmiaru ekranu. Kiedy nasze zakupy jeszcze trwają, powinniśmy dokładnie zwrócić uwagę na wszystkie jego wymiary, takie jak:
Warto również wcześniej zastanowić się nad tym, w którym miejscu będzie stał nasz nowy odbiornik, aby później nie okazało się, że mebel jest za mały albo odległość nie będzie wystarczająca. Ważnym aspektem jest również adekwatność rozdzielczości w stosunku do wielkości ekranu. Najprościej rzecz ujmując: im większy ekran, tym większa powinna być jego rozdzielczość, a wraz z większą rozdzielczością zwiększa się również jakość obrazu, nie ilość widocznych pikseli.
